• Pinterest
  • Facebook
  • Instagram

17 września 2014

Daj spokój!

"Daj spokój! Dom to frajda. przestrzeń i czas do bycia razem! :)"

Pamiętacie?

Dom to nie muzeum, nie wzdychajcie, że tak pięknie posprzątane - to tylko do zdjęć, dla gości, w sobotę. Codzienność to chaos. Ale ja lubię ten chaos. Nie można być niewolnikiem swojego domu i wyobrażenia o nim. Dom to frajda!
Nawet jeśli niezapowiedziany gość zastanie taki obrazek...







Aktualnie w domu rozgrywają się zacięte mecze Polska-Szwecja na osiem rąk i cztery głosy...nie muszę chyba mówić, kto krzyczy najgłośniej? Są też wspólne wypady na rower i rolki...korzystamy z ciepłego września ile się da...
I Was też do tego zachęcam!

PS. Nareszcie jestem już na Bloglovin'

25 komentarzy:

  1. masz rację dom to nie muzeum zgadzam się :)
    korzystajcie z wrzesnia pięknego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stargamy się jak umiemy...choć właśnie dopadła nas pierwsza przedszkolna choroba...

      Usuń
  2. Oj tak, racja, racja, chociaż pedantkom to trudno jakoś wprowadzić w życie ;) To prawda, że jak się chce zrobić zdjęcia to trzeba spędzić trochę czasu, żeby posprzątać to i owo z pola widzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och pedantyzm to wcale nie jest taka dobra cecha...czasem warto odpuścić. Szkoda życia :)

      Usuń
  3. U nas też przed sesją zdjęciową mieszkanie musi być odgruzowane;) No dobra, żartuję, nie ma tak źle;) Ale na instagramie to samo życie cykam;) Buźka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Insta to inna bajka...tam zdjęcia powstają w ułamku sekundy, bez stylizacji :)

      Usuń
  4. To prawda, nie zawsze jest idealnie, ale o to w tym wszystkim chodzi aby mieszkanie było do mieszkania :-) świetnie to ujęłaś :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. pewnie, że tak! trzeba żyć :) jutro wybieram się na rower :)
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz racje, że dom nie museum, u nas kolekcja filiżanek włączona została do życia codziennego :) Milego dnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Ja też przestaję powoli odkładać "życie" na później, mieć rzeczy na specjalne okazje. Każdy dzień to specjalna okazja!

      Usuń
  7. Piękny dom, piękny artykuł, wczoraj wieczorkiem czytałam . gratuluję !
    Jak w życiu , raz się błyszczy a raz przechodzi tornado, przy dzieciach inaczej się nie da, i jak ma się inne pasje nie da się mieć muzeum w domu , i po co właściwie. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie u Ciebie Aniu. Myślę,że z tym porządkiem jest u większości podobnie,szczególnie pracujących poza domem. Tak jak piszesz dom to nie muzeum, ja wyznaję zasadę Dom jest dla Mnie a nie Ja dla Domu.I tego się trzymajmy:) Pozdrawiam serdecznie. Ania z szczerepole@blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. często to sobie Aniu powtarzam, ale niestety bywają dni, że gdy patrzę na ten chaos to od razu coś w środku mi się gotuje i najchętniej od razu wzięłabym się za sprzątanie i jeszcze pogoniła to tego nielubianego przez moich domowników zajęcia wszystkich. brrrr nie lubię takich stanów ducha.
    A z wrześniowej cieplutkiej pogody korzystamy ile wlezie ;)
    Buźka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, Marta, jasne, że tak! Mnie też zdarza się ryknąć na domowników przez ten bałagan...ale jak już razem ogarniemy chaos to jest cudnie...byleby lego nie leżało na ziemi - spotkanie z nim bosą stopą to mój osobisty horror :P

      Usuń
  10. Aj tam, u Ciebie zawsze ladnie! Ale rozumie o co chodzi, dom to naprawde miejsce, w ktorym sie zyje i niech tak bedzie :)

    Pozdrawiam serdecznie

    Dagi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet jak bałagan? na zdjęciach wersja soft :P

      Pozdrawiam Dagi!

      Usuń
  11. Piękny macie dom Aniu! To takie moje niespełnione marzenie ;)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta wszystko przed tobą! bo marzenia trzeba spełniać!

      Usuń
  12. bardzo ładnie urządzony dom. I cieszę się, że dołączyła Pani te zdjęcia, bo ja mam część jadalnianą w brązie- stół, krzesła, witrynka, natomiast coś mnie podkusiło i do salonu zamówiłam biały regał na książki i szafkę pod tv:) Tak pięknie wyglądały:) Lada dzień meble mają dojechać. Bałam się jak to będzie wyglądać, ale już wiem, że białe meble spodobają mi się. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo lubię białe meble i dzieci także wyposażyłam właśnie w takie :) a ja jestem Ana, żadna tam ze mnie pani :)

      Usuń
  13. ...nasze lato w tym roku to deszcz...deszcz ...przelotny deszcz....
    Wiem ,ze w PL bylo piekne lato,....u nas w Hessen...niestety...wiecznie padalo(((-jeszcze zniwa nadal trwaja!!!!!!
    Ciesze sie,ze ktos wreszcie napisal,ze ten idealny porzadek na zdjeciach w blogowych domach to tylko na zdjeciach....
    Jak sie ciesze,ze masz "normalny" dom))))))))))))
    Jak widzialam zdjecia dziecinnych pokoji z idealnym porzadkiem..i z...3 lub 5 zabawkami to myslalm:"...co to jest???.Maja dwa pokoje dziecinne?-jeden na pokaz drugi na codzien???
    Zawsze wszystko wszedzie stoji idealnie poukladane,przemyslane i dopasowane....zaczelo mnie to meczyc((((
    U Ciebie przepieknie i widac,ze ktos w tym domu mieszka i zyje !!!!!
    Dzieki za ten post)))))
    Ps. Pieknie to wszystko urzadzilas!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehehehe....to prawda! inspiracje dziecięcych pokoików są tak nierealne...pewnie przez to też tak piękne, kiedy nieskaxitelna czystość w nich panuje. Wstawiałam kiedyś takiego posta z inspiracjami nieugrzecznionymi...

      Usuń
  14. Dom to nie muzeum, a goście nie sanepid ;) No chyba, że teściowa :D U nas permanentny bałagan i remont wciąż. Dlatego i zdjęć wnętrzarskich brak. Ale do czasu, do czasu... Kiedyś to sobie odbiję :D

    OdpowiedzUsuń

NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i bądź na bieżąco