Ogród bucha kolorami i zapachami...
Rozpoczął się festiwal powojników, róż i lawendy.
Moja ukochana pora roku w ogrodzie.
Wiele pracy.
Wiele przyjemności.
Morze radości na widok każdego kwiatka ...
Przed nami ciepłe wieczory,
grillowanie,
kąpiele w basenie,
śniadania, obiady i kolacje na tarasie...
Wszystko przy śpiewie naszych ogrodowych gości - a właściwie już domowników.
Patrzcie, kto z nami zamieszkał:)
Wróbelek?
Maluteńki, jakby oswojony - praktycznie prawie je z ręki i bardzo lubi pozować do zdjęć :)
Uwił sobie gniazdko w ustronnym zakątku z lawendą i strzyżonymi tujami (no dobrze, zarośniętymi - zabiorę się za nie w przyszłym tygodniu:P) - wybrał kuleczkę :)
Powojnik - mimo skrajnie niesprzyjających warunków - trwa przebudowa drewutni - kwitnie przepięknie wielkimi biało-różowymi kwiatami...Jestem oczarowana!
I o zachodzie słońca...
Uwielbiam tę soczystą zieleń świeżych przyrostów, intensywne wonie i kolory kwitnących kwiatów, młode listki na klonach palmowych...
I RÓŻE...
Moje niekwestionowane królowe ogrodu!
Są!
Co dzień coraz więcej...
te zdjęcia zrobiłam na początku tygodnia, dziś jest mnóstwo kwiatów...
Na różach skupię się w kolejnych postach - dziś tylko kilka obrazów tytułem wstępu...
Do zobaczenia Kochani - i dziękuję za odzew pod ostatnim postem :)
Zmykam z dziećmi na festyn na "Ulicy Magicznej"...
Piękny masz taras, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Karolinko! Cały czas nad nim pracujemy :)
Usuńjest na o popatrzeć...
OdpowiedzUsuńPrzepięknie
OdpowiedzUsuńogród moje marzenie - pewnie niespełnione :)
OdpowiedzUsuńJulia - wierzę, że marzenie się spełni. Uwierz i Ty :)
UsuńAleż tu pięknie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wszystko kwitnie u Ciebie! Ja też cieszę się z każdego kwiatuszka i zaglądam codziennie do ogrodu żeby zobaczyć co się pokazało nowego :)
OdpowiedzUsuńPtaszynka kochana! Jaki fajny domek sobie zrobiła :)
Pozdrawiam cieplutko,
miłego weekendu :)
Prawda jak wielką radość daje ogród, kwiaty? Ja uwielbiam poranny "obchód" i odkrywanie nowych pąków, kwiatów, listków,....
UsuńPięknie u Ciebie, a taras wymiata [mój jest tworzony ]pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDusia - w taki razie i Twój będzie niedługo wymiatał! :)
UsuńPiękny ogród, tylko pozazdrościć. Zwłaszcza, że mieszkam w bloku a wychowałam się na wsi, gdzie było dużo kwiatów, pól, drzew i lasów. Pragnę powrócić do takiego świata.Chciałabym, aby to spełniło się jak najszybciej. Moja osoba potrzebuje takich przestrzeni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Trzymam więc kciuki za marzeń spełnienie!
UsuńFajnie pięknie kobieco i kolorowo.Pozdrawiam z Dobrych Czasów Jola
OdpowiedzUsuńRzeczywiście wróbelek nie wygląda na wystraszonego. U moich rodziców , kiedyś po sąsiedzku mieszkała parka czyżyków. Wiem jaka to radość mieć takich sąsiadów ;)
OdpowiedzUsuńOgromna :) I te śpiewy od rana do wieczora....
UsuńAniu, ale cudnie tam masz! :))) najbardziej podoba mi się zdjęcie o zachodzie słońca... buziaki i dobrego tygodnia
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu :*
Usuńoj mi dokładnie to samo zdjęcie się podoba NAJbardziej - bo podobają mi się wszystkie. Jesteś szczęściarą, że masz taki ogród. Pięknie tam u Ciebie!
Usuń...chyba muszę zrezygnować z "łażenia" po blogach bo za każdym razem dołuję się, że ja nie mam swojego mieszkania/domu/ogrodu... :(
Śliczny ogród i taras :)
OdpowiedzUsuń